beza z truskawką

sierpień bez truskawek

Macie już dość truskawek? No pewnie, że to było pytanie retoryczne. Retoryczne i głupie na dodatek. Truskawek nie można mieć dość, to się po prostu nie zdarza.

A jednak nas opuszczają, na calutki rok. I chociaż mamy ich pełne brzuchy, pełne głowy oraz zamrażalniki, to będziemy tęsknić niesłychanie. I chociaż zaraz po nich odwiedzą nas maliny i jagody, to naszego bólu nic nie ukoi. Oczywiście, będziemy się starali szukać zapomnienia w gofrach z owocami sierpniowymi i koktajlach z darów późnego lata, ale to już nie będzie to samo.

Dlatego, jak przed każdą rozłąką szykujemy się do porządnego pożegnania. Tylko, zamiast białek chusteczki będziemy trzymać w ręce białą bezę z białym kremem. Uważam, że to dużo lepszy pomysł.

Tylko nie wiem, czy truskawki też popłakują, kiedy się z nami rozstają. Jest to trudny problem i wydaje mi się, że lepiej się nad tym zbyt długo nie zastanawiać. Po pierwsze dlatego, że mogłoby się okazać, że one nas nie darzą aż taką sympatią. A po drugie dlatego, że kiedy człowiek się zastanawia, to drugi człowiek mu sprzed nosa może wyjeść bezę.

Nie ryzykujcie, zaklinam was.

Poniżej przepis na cudowne pożegnalne bezy.
Zdradzę wam też (ale nie mówcie tego truskawkom), że można je zjadać ze wszystkimi ulubionymi owocami.

Bezy z lekkim kremem waniliowym i truskawkami

 

Składniki bezy:

Białka jajek – 4 szt

Cukier brzozowy (ksylitol) puder – 20 dag

Mąka ziemniaczana – łyżeczka

Ocet z białego wina – łyżeczka

 

Składniki kremu:

Serek mascarpone – 150 g

Śmietana 36% – 200 g

Cukier brzozowy (ksylitol) puder – 2 łyżki

Laska wanilii

Kamień winny – 1/4 łyżeczki

 

Truskawki

 

Cukier brzozowy (ksylitol) jest zdrowym zamiennikiem cukru. Warto jednak sprawdzić wcześniej tolerancję na niego. Należy również pamiętać, że należy powoli przyzwyczajać organizm do cukru i ograniczać jego spożycie – dzienna dopuszczalna dawka to 40 g. ( dla osoby dorosłej) Dzieci oczywiście mniej.

Przyrządzam:

Zaczynam od bezy. Przygotowuję ją dzień wcześniej.  Nagrzewam piekarnik do 1200C. Blachę do pieczenia wykładam pergaminem. Białka jajek ubijam na sztywną pianę dodając partiami cukier. Pod koniec dodaję skrobię i ocet, ubijam jeszcze chwilę. Piana powinna być sztywna, błyszcząca. Delikatnie przekładam na pergamin formując „placki” o średnicy ok. 10 cm (lub jakie lubicie). Wstawiam do piekarnika i piekę bezę przez 30 minut. Po tym czasie zmniejszam temperaturę do 1000C i suszę bezę przez 3 godziny. Wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki (wstawiając łyżkę drewnianą) i pozostawiam bezy do ostygnięcia.

 

Teraz krem – prościzna:

Serek mascarpone przekładam do miski miksera. Laskę wanilii rozcinam wzdłuż końcem noża, usuwam pestki, dodaję do serek i ubijam dodając partiami cukier. Wlewam śmietanę i dodaję kamień winny. Nadal ubijam. Krem powinien zgęstnieć, odstawiam do schłodzenia.

Krem nakładam na wystudzone bezy, układam na wierzch umyte truskawki – lekki deser na lato.

Ważne! Ksylitol jest naszym sprzymierzeńcem w trudnej walce z próchnicą (zwłaszcza u dzieci) i chorobami dziąseł.