Cebula jest super, cokolwiek by nie mówić. Różni źli ludzie wygadują o cebuli różne niesprawiedliwości, obrażają ją i nie doceniają jej. Ale ona się nie przejmuje. Głównie dlatego, że nie ma uszu i nie słyszy tych oszczerstw.

Zastanówcie się nad tym: większość pysznych dań zawiera cebulę w jakiejś postaci. To nie może być przypadek. Do tego ta fascynująca właściwość wywoływania płaczu przy obieraniu. Jakby wiedziała więcej o ludzkich emocjach od pomidora i marchewki, które leżą bezwładnie i czekają aż się je włoży do ust i pogryzie. Cebula walczy!

A kiedy ja zjemy, walczy nadal, z tym co nas niszczy od środka. Obniży poziom cukru we krwi, działa jak antybiotyk, wyleczy oskrzela, pomoże odkaszleć, co jest do odkaszlenia. Grypa, przeziębienie, trądzik, zapalenie płuc – nieważne – cebula wam pomoże. Stosujcie ją świeżą na kanapkach, gotujcie buliony i wyciskajcie z niej życiodajne soki, które zmieszane z miodem czynią cuda.

Gdyby każdy co dzień zjadał jedną cebulę, połowa lekarzy w tym kraju straciła by pracę.

Dlatego lubcie cebulę i mówcie o niej tylko dobrze.