codzienny HORROR
Co wy robicie w tej kuchni? Czy wy się w ogóle nad tym zastanawiacie?
Bestialskie potwory z was i jeśli wasze sumienia milczą, to świadczy o nich jak najgorzej.
Każdego dnia z waszej ręki umiera wiele istnień. One nie krzyczą, bo nie mogą. Ale cierpią. To znaczy - prawdopodobnie cierpią.
Bo kto właściwie powiedział, że nie?
Jak można nie cierpieć, kiedy jest się obdzieranym ze skóry? Albo krojonym w kosteczkę? Albo, co gorsza, smażonym w najgorętszym z olejów?
Spokojnie, to tylko bajki, jak te o wampirach. Ale czy nie mrożą krwi w żyłach?
Poznajcie HORROR - najnowszą książkę Wydawnictwa Gereon, za którym stoimy my sami, piszący tego bloga. Bardzo jesteśmy dumni i szczęśliwi, że możemy się z wami podzielić tą książką.
Horror to książka, która jest żartem, dlatego nie należy traktować jej z przesadną powagą, mimo groźnych i przerażających ilustracji (a właściwie obrazów) Emilii Dziubak. Czarna i posępna kolorystyka idealnie uzupełnia sugestywne teksty Madleny Szeligi. Całość wydaliśmy najlepiej, jak potrafimy.
Z okazji tego wydawniczego wydarzenia wymyśliliśmy sobie na blogu cykl gotowania rodem z Horroru. Będziemy przez najbliższe tygodnie publikować brutalne wegetariańskie dania, do których potrzebna mocnych nerwów i ostrych noży.
Tak ostrzegamy, żeby nie było!
A w między czasie, obejrzyjcie sobie Horror na stronie wydawnictwa i na zdjęciach poniżej.