KISZENIE BARSZCZU
Składniki:
Buraki – 1 kg
Czosnek – 4-5 ząbków
Liście laurowe – 2 - 3 listki
Ziele angielskie – 3 szt.
Sól kamienna nie jodowana – 1 łyżka na litr wody
Woda
Przyrządzam:
Barszcz kiszony to najlepszy stosunek nakładu pracy do wartości zdrowotnych. Pracy na 30 minut, a pożytki dla nas i rodziny bezcenne. Należy zacząć teraz aby zdążyć na wigilię.
Zagotowuję 2 litry wody z 2 łyżkami (płaskimi) soli kamiennej nie jodowanej i odstawiam do ostygnięcia. Buraki dokładnie myję, nie obieram, odcinam jedynie nasadę liści i resztkę ogonka, kroję na kawałki. W glinianym garnku układam pierwszą warstwę i dodaję czosnek (ja dodaję razem z łupami – i tak trzeba go przecedzić, a w łupinach jest dużo smaku), liście laurowe, ziele angielskie i dokładam resztę buraków. Zalewam wodą, dokładam ząbek czosnku, listek laurowy i ziele angielskie, przykrywam talerzykiem i gotowe – proste, prawda? W czasie kiszenia zbieram i usuwam powstającą pianę. Po tygodniu (w zależności od temperatury pomieszczenia, w którym stoi) będzie gotowy. Zlewam do butelek i odstawiam w chłodne miejsce. Idealny, pyszny zakwas na barszcz wigilijny z uszkami - ale warto go robić częściej i pić – świetnie smakuje i nie tylko!