Kwaśnica góralska

Składniki:

1 kg kiszonej kapusty, najlepiej domowej
500 g wieprzowych żeberek wędzonych
jarzyna ( marchewka, pietruszka, seler, cebula )
300 g boczku wędzonego bez skóry
2 cebule
4 ziemniaki 
ziele angielskie 5 ziarenek
4 liście laurowe
papryka mielona 1 łyżeczka
papryka mielona ostra 1 łyżeczka
grzyby suszone ( prawdziwki lub podgrzybki )około 10 sztuk
kminek 1 łyżka
pieprz mielony

Przygotowuję:

To będzie spora porcja kwaśnicy, więc szykujcie duży gar! Suszone grzyby moczę przez parę godzin w zimnej wodzie a następnie gotuję przez około pół godziny. Odstawiam. Odciskam sok z kapusty do osobnego naczynia, a kapustę kroję. Żeberka kroję na porcje po 2 kostki. Zalewam je gorącą wodą, zbieram szumowiny i dodaję jarzyny. Gotuję pod przykryciem aż jarzyny będą al dente. Wyjmuję jarzyny i mięso, przecedzam wywar. Dodaję pokrojoną kapustę, liście laurowe, ziele angielskie, kminek i pieprz. Przykrywam, doprowadzam do zagotowania i następnie odkrywam na 2 -3 minuty aby kapusta parowała. Teraz dodaję żeberka i pokrojoną marchewkę z wywaru. Można również dodać pozostałe jarzyny. Wrzucam obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki i ugotowane grzyby wraz z wywarem. Na patelni podsmażam pokrojony w kostkę boczek, jak wytopi się tłuszcz dodaję cebule; gdy zrobi się miękka dodaję paprykę w proszku, mieszając smażę jeszcze 5 minut. Przekładam do garnka z kwaśnicą. Jeżeli zupa jest mało kwaśna dolewam stopniowo sok spod kapusty. I niech się gar zupy gotuje aż ziemniaki będą miękkie. Kwaśnica najlepsza jest na drugi dzień, w kolejne też będzie pyszna - każdego dnia smakując inaczej.