brukselka

kapusta niewielka

Jest to manifest poparcia dla brukselki. Po pierwsze dlatego, że niczego innego w chwili obecnej popierać głośno nie można. Po drugie zaś dlatego, że jej się to należy za te wszystkie lata niesłusznej krytyki.

Jeśli dziś nie jesteście wielkimi zwolennikami brukselki to znaczy, że jeszcze nie dorośliście, po prostu. Wstręt do tego warzywa jest bardzo typowy dla wieku przedszkolnego. Potem już nie przystoi.

Brukselka jest zdrowa, jest smaczna i jest dietetyczna. Jakby tego było mało, to jeszcze jest przepiękna, bo wszystko co małe jest piękne. Rozczulają mnie maleńkie główki brukselek. Są urocze. Aż chciałoby się je zjeść!

Prawda?

 

Popieram brukselkę. I ty wybierz brukselkę na swój obiad.

Brukselka - kapusta niewielka

Składniki:

Brukselka (najlepiej wybrać główki mniej więcej równej wielkości) – 1 kg

Szynka dojrzewająca – 2 plasterki

Czosnek – 2 ząbki

Papryka chili – 1 szt.

Dymka – 2 szt.

Ser żółty (pecorino, gołda z czarnuszką, rubin, parmezan) – do starcia

Masło –  łyżka

Sól

Pieprz

Przygotowuję:

Brukselkę dokładnie płuczę zimną wodą. Usuwam uszkodzone listki, odcinam końcówki nóżek. W garnku gotuję ok. 2,5 l wody, solę. Po zagotowaniu wrzucam na wrzątek brukselkę i gotuję krótko ok. 5-8 minut. Brukselka ma być jędrna. Plastry szynki tnę na cienkie paseczki. Kroję drobno czosnek, chilli  i dymkę. Na patelni rozgrzewam masło, dodaję czosnek i chilli, smażę aż zacznie pachnieć. Dodaję paseczki szynki dojrzewającej, mieszam. Odcedzam brukselkę, odsączam, przekładam na patelnię, mieszam i smażę 2 minuty na niewielkim ogniu, cały czas mieszając aby chilli i czosnek okleiły główki. Pod koniec dodaję dymkę, ponownie mieszam. Ucieram ser, doprawiam pieprzem świeżo mielonym i podaję na patelni. Po chwili ser rozleje się po kapustkach. Najlepsze z zimnym kefirem. Proste i znakomite danie, chociaż dzieci nie podzielają moich zachwytów, ale w końcu nie wszystko jest dla dzieci!